Sesja fotograficzna portretowa czy lifestyle’ową może być zrobiona w studio fotograficznym
(sam lubię i często wybieram to rozwiązanie), ale jednak zdjęcia w
plenerze nie tylko mają niezwykły urok, ale też pozwalają na osiągnięcie
efektu, który jest niemożliwy w przypadku studyjnej sesji foto. Jak
znaleźć idealne miejsce? Jak je dopasować do planowanego klimatu
kadrów? Sprawdź mój krótki poradnik na temat wszystko, co powinieneś
wiedzieć.
Sesja fotograficzna w plenerze – dlaczego warto?
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto zacząć od najważniejszego,
Dlaczego właściwie warto brać pod uwagę sesję fotograficzną w
plenerze? Cóż, powodów jest co najmniej kilka, a ja chętnie opowiem Ci
o tych, które dla mnie osobiście są najważniejsze.
Prawda jest taka, że robienie zdjęć w naturze zawsze jest wyzwaniem dla
fotografa – a ja takie wyzwania bardzo lubię. Nie da się ukryć, że i
pogoda, i światło bywają kapryśne. Nie jest tak jak w studio
fotograficznym, gdzie możesz dokładnie zaplanować wszystkie
szczegóły i osiągnąć zamierzony efekt za pomocą odpowiednich teł czy
kilku przycisków w lampach. W plenerze trzeba być pokornym. Można
mieć jakiś generalny zamysł, polegać na doświadczeniu, znajomości
rodzaju światła o danej porze dnia czy roku, jednak zawsze trzeba brać
pod uwagę, że coś się może nagle zmienić. Słońce zajdzie chmurami,
pojawi się silny wiatr, i tak dalej. Ale, powtórzę się – ja bardzo lubię takie
niespodzianki i konieczność reagowania na zmieniające się
okoliczności.
Zamek Tarnowskich na Dzikowie – Tarnobrzeg
Druga sprawa to niesamowita dawka inspiracji, jakich dostarcza plener.
Przyroda, naturalne światło, szeroka perspektywa – wszystkie te
elementy pobudzają moją wyobraźnię i sprawiają, że często w ostatniej
chwili wpadam na pomysły, jakich wcześnie nie brałem pod uwagę. Na
przykład wybieram się z modelką na biznesową sesję portretową, ale
okazuje się, że trafiamy na idealne tło do bardziej artystycznych zdjęć
całej sylwetki. Takie sytuacje warto docenić i wykorzystać.
Kolejna rzecz: nic nie stanowi tak doskonałego tła dla sesji ślubnych,
narzeczeńskich, lifestyle’owych, rodzinnych, ale też typowo kobiecych,
jak pejzaż. Nieważne, na jaki się decydujesz (o tym więcej napiszę za
chwilę) – wystarczy naturalne światło słoneczne, odrobina widocznej w
kadrze zieleni, żeby sytuacja/sylwetka przedstawiana na zdjęciach
nabrała zupełnie innego wyrazu.
To tylko kilka z zalet sesji fotograficznej w plenerze. Jak już mówiłem,
mógłbym wymieniać ich zdecydowanie więcej, ale ten wpis chciałem
poświęcić innemu zagadnieniu związanemu z robieniem zdjęć w takim
anturażu. Dziś skupmy się więc na tym, jak wybrać idealny pejzaż do
zdjęć.
Właściwa lokalizacja do zdjęć – co to właściwie znaczy?
Każdy fotograf i producent sesji fotograficznych z pewnością się ze mną
zgodzi: wybór odpowiedniego pleneru jest jednym z najbardziej
kluczowych, a przy tym najtrudniejszych etapów powstawania sesji. Z
pozoru wydaje się, że nie ma nic prostszego, niż znalezienie pleneru
dobrego do zdjęć ślubnych czy lifestyle’owych. Wystarczy jednak stanąć
przed taką misją, żeby szybko uświadomić sobie, że sprawa wcale nie
jest taka łatwa. Zastanawiasz się, jaka właściwie lokalizacja powinna być
tą właściwą? Przygotowałem dla Ciebie kilka wskazówek, które mogą
okazać się pomocne, jeśli stawiasz pierwsze kroki w fotograficznym
biznesie albo chcesz zacząć na poważnie rozwijać swoją pasję.
Miejsce pasujące do tematu sesji fotograficznej
Najważniejszy aspekt, jaki powinieneś wziąć pod uwagę przy planowaniu
sesji w plenerze? Anturaż (czyli otoczenie, to wszystko, co znajdzie się
w kadrze jako tło lub raczej bohater drugiego planu) powinien pasować
do tematyki zdjęcia. Przykładowo, jeśli w planach masz sesję ślubną, na
której pojawią się stroje w klimacie boho, poszukaj raczej ukwieconej
łąki czy huśtawki zawieszonej na drzewie w parku, niż miejskiego
krajobrazu. Planujesz sesję portretową o romantycznych charakterze?
Tu również bardziej sprawdzą się przypałacowe ogrody niż betonowy
mur. W tym z kolei nie ma nic złego, jeśli chcesz sfotografować kolekcję
minimalistycznych ubrań albo zrobić portrety członków zespołu
rockowego minimalistycznych ubrań albo zrobić portrety członków zespołu
rockowego.
Lokalizacja, która nie jest oklepana
Są takie miejsca, których grzech nie uwiecznić na zdjęciach. Wieża
Eiffle’a, ogrody w Wilanowie, most w Brooklynie… Mógłbym podać
mnóstwo takich miejsc, sfotografowanych miliony razy na
profesjonalnych sesjach fotograficznych i prywatnych profilach na
Instagramie. Chcesz się wyróżnić z coraz większego tłumu fotografów?
Omijaj banalne i „ograne” lokalizacje. Nie musisz robić sesji tam, gdzie
wszyscy. Szukaj mnie banalnych miejsc – nawet w najbliższym
otoczeniu. Niech zainspiruje Cię to, na co inni nie zwracają uwagi:
faktura ściany, drzewo o intrygującym kształcie czy mały mostek w
pobliskim parku.
Ja często wybieram się na przechadzki po miejscach, w
których mieszkam czy tylko nocuję, ale wybieram najróżniejsze
momenty dnia – a to bardzo wczesne poranne godziny, a to tak zwaną
golden hour, czyli chwile przed zachodem słońca. Okazuje się, że
opatrzone miejscówki mogą zauroczyć, jeśli damy im szansę i spojrzymy
na nie z innej perspektywy! I jeszcze jedno: zrezygnuj czasem z auta i po
prostu pochodź. Inaczej ograniczasz się tylko do lokalizacji znalezionych
w internecie albo tych, które widzisz z okien samochodu.
Plener, w którym będziecie się czuć swobodnie
Jeśli zamierzasz zrobić całą sesję fotograficzną, a nie tylko pstryknąć na
szybko kilka zdjęć, koniecznie weź pod uwagę takie miejsce, w którym
będziecie mogli swobodnie pracować – zarówno Ty, jak i fotografowane
przez Ciebie osoby. Jest wiele uroczych lokalizacji, które są tak chętnie
odwiedzane na przykład przez turystów, że nie ma mowy o spokoju. To
ważne zwłaszcza, jeśli pozować Ci będą osoby niekoniecznie przywykłe
do obiektywu (chociażby narzeczeni czy nowożeńcy).
Druga sprawa – legalność. Niby nie ma sensu o tym wspominać, ale jednak będę się czuł
źle, jeśli nie napomknę o tym aspekcie. Sam z własnego doświadczenia
wiem, że często kuszące jest zrobienie sesji w miejscach, w których
widnieją tabliczki „zakaz fotografowania”. Nawet jeśli Ci się to uda (bo
strażnik nie zauważy ani Ciebie, ani Twojego sprzętu), to nie będziesz
mógł się pochwalić efektami w sieci. W przypadku takich miejsc zawsze
odpowiednio wcześniej wysyłam oficjalnego maila z zapytaniem o
możliwość zrobienia sesji foto. W przypadku odmowy – po prostu
wybieram inne miejsce.
Miejscówki z notatnika
Mój trik? Podróżując po Polsce i po Europie robię na bieżąco notatki.
Często zatrzymuję się gdzieś po drodze, robię robocze zdjęcia, notuję
adres i zapisuję swoje przemyślenia – na przykład to, na jaką sesję
fotograficzną dany plener najbardziej by się moim zdaniem sprawdził. To
takie moje małe archiwum, do którego wracam w razie konieczności. Już
niejednokrotnie zdarzało się, że musiałem zrobić sesję w jakiejś
odwiedzanej przeze mnie wcześniej okolicy. Wtedy odgrzebywałem z
notatnika informacje i ruszałem z fotografowanymi osobami wprost do
zapamiętanych przeze mnie zakątków.
Miejsca, o których wiedzą nieliczni
Banału staram się w swojej pracy unikać, ale nikt nie mówi, że
podpatrywanie innych czy korzystanie z ich dobrych rad jest złe. Jeśli
brakuje Ci pomysłu na zimową czy wiosenną sesję fotograficzną, zajrzyj
na lokalne fora, grupy na Facebooku, ale też Instagramowe profile
miejscowych fotografów. Kto wie, czy nie dowiesz się w ten sposób o
lokalizacjach, które są idealny do wymyślonego przez Ciebie klimatu
zdjęć. Bądź uważny i dociekliwy – każdy dobry fotograf musi mieć coś z
detektywa! 🙂
O czym pamiętać, robiąc sesję pejzażową?
Wybrałeś już idealną lokalizację do swoich zdjęć? Pamiętaj o tym, żeby
zdążyć zrobić zdjęcia zanim światło się zmieni (lub zmodyfikować
pierwotny zamysł, jeśli pogoda się zmieni). Druga sprawa: zawsze
zabieraj ze sobą blendy do ewentualnej korekty światła oraz mocne
lampy błyskowe na wszelki wypadek. Jeśli korzystasz z pożyczanego
sprzętu, zachowaj szczególną ostrożność – w plenerze wszystko może
się zdarzyć. Robiąc zdjęcia, szanuj przyrodę i staraj się fotografować ją
w zastanej formie – piasek ułożony podmuchami wiatru będzie wyglądać
na zdjęciach efektowniej, niż przypadkowo podeptany przez Ciebie czy
modeli.
W tym krótkim poradniku dotyczącym tego, jak wybrać miejsce na sesję
pejzażową to już wszystko. Mam nadzieję, że zainspirowałem Cię do
tworzenia sesji w plenerze. Korzystaj z magii natury – każda pora roku temu
sprzyja! Jeśli masz jakieś pytania bardzo chętnie odpowiem, pisz śmiało tutaj.
Kilka przykładów z sesji plenerowych